Witam po długiej nieobecności.
W ostatnim czasie mocno odpuściłam sobie zabawę z maszyną - wszystko przez mój kręgosłup i nawał obowiązków. Nie mniej jednak nie oznacza to że nie tykałam maszyny.
Coś tam szyłam a największym wyzwaniem było uszycie stroju królewny śnieżki :-)
Wraz z innymi rodzicami z grupy Dyzia postanowiliśmy zrobić naszym słodziakom niespodziankę. Ta niespodziankę był przedstawienie rodzice dzieciom. Wybraliśmy bajkę Królewna Śnieżka i 7 krasnoludków.
Spotykaliśmy się co wtorek - śmiechu było co niemiara :-)))
Postanowiliśmy że stroje w których wystąpimy mają być zrobione przez nas, wykorzystując do tego krepinę, papier kolorowy itd. Mi przypadła rola śnieżki. Spódnice szyłam dwa razy :-) Pierwsza była bardzo ładna ale mało praktyczna bo żeby się nie porwała musiałabym poruszać się jak gejsza :-)
Tak więc zabrałam się do szycia kolejnej.
Wykorzystałam spódnicę do której doszyłam pasy żółtej krepiny - więc wyszła wielce falbaniasta spódnica
Górę stroju uszyłam m.in. z koszulki polo mojego męża. Koszulkę zwęziłam i skróciłam, odcięłam rękawki i zabrałam się za przerobienie jej na bardziej śnieżkowy strój. Na środek koszulki naszyłam czerwony materiał który wykończyłam satynową tasiemką. Do koszuli doszyłam również czerwoną pelerynkę.
Największy problem miałam z kryzą. Dumałam z czego ją zrobić. Chciałam aby była na tyle sztywna aby nie opadała ale jednocześnie na tyle miękka żeby nie drapała mnie w szyję :-) Początkowo wybrałąm krepinę ale potem znalazłam taką niby gąbkę, w którą zawinięte były moje internetowe zakupy. I to był świetny wybór :-)
Każdy z rodziców bardzo sie postarał. Przedstawienie wyszło rewelacyjnie a miny dzieciaczków bezcenne :-)
Rewalacyjne przebranie! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne kostiumy:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa z Ciebie Śnieżka :) Zapraszam do mnie na CANDY :)
OdpowiedzUsuńCudowne przedstawienie i piękne kostiumy :)
OdpowiedzUsuń