Ostatnio zaniedbuję bloga z braku czasu.
Wszystkie obowiązki spadły na mnie. Mąż na drugim końcu świata (w Australii) no i tak "siedzimy" sobie z Dyziem sami. Nie mam czasu na wiele rzeczy w tym na pisanie postów co w brew pozorom zabiera sporo czasu. Postaram się wygospodarować więcej czasu na odwiedzanie Was na swoim jak i na Waszych blogach.
Jak wiecie mój Młodziak to fan żółwi ninja - sama zrobiłam dla Niego opaskę i skorupę żółwia co możecie zobaczyć TU . Przyszedł czas na kolejny żółwiowy gadżet. Na Dzień Dziecka postanowiłam zrobić dla Kubusia poduszkę z żółwiami ninja.
Przygotowałam sobie projekt rysunku i wydawało mi się, szybko się z nią uporam. Nic bardziej mylnego. Spędziłam nad tą poduszką a raczej poszewką mnóstwo godzin.
Najpierw ołówkiem narysowałam szkic, następnie czarną farbą namalowałam kontury no i potem zaczęła się zabawa w kolorowanie. To zajęło mi sporo czasu - usiałam starannie cienkim pędzelkiem kolorować wszystkie najmniejsze "szczelinki". Ale było warto!
Dyzio uradowany a to największa radość dla mnie :-)
Śliczna :) Widać, że dużo pracy w nią włożyłaś ale efekt super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, wspaniałe!
OdpowiedzUsuń