Uszycie tej pościeli to niezły wyczyn.
Na specjalne zamówienie uszyłam pościel - poleci daleko, daleko
bo aż do Australii.
Samo uszycie pościeli - poszewek na poduszki i poszewki na kołdrę to nie problem.
Ale problem pojawiał się gdy w pokoju, w którym stoi kanapa, ława, stół i inne meble
trzeba było rozłożyć i równo ułożyć materiał na kołdrę o wymiarach 220x220 cm.
Biegałam po pokoju jak szalona - wyrównałam z jednej strony to z drugiej się ściągnęło.
Zmieściło się na szerokość to na długość się nie zmieściło
bo akurat noga od stołu przeszkadzał itd itp.
To był koszmar! Jak już ułożyłam i docięłam materiał poszło gładko :-)
Zarówno poszewki na poduszki i jak i poszewka na kołdrę
są zapinane na suwak - oczywiście w obu rzeczach suwaki są ukryte.
Poszewki na poduszki wykończone są "falbanką" - po uszyciu poszewki przeszyłam każdy bok.
Aby móc to zrobić na każdy bok należy dodać po ok. 3 cm.
Moim zdaniem pościel wyszła fajni, mam nadzieję że użytowknikom też się spodoba :-)
Niestety fotki nie są najlepsze bo nasz lustrzanka powiedziała dość :-(
Niestety fotki nie są najlepsze bo nasz lustrzanka powiedziała dość :-(
Świąt beztroskich i radosnych,
OdpowiedzUsuńciut śniegu, trochę mrozu.
Pełnego prezentów Mikołaja powozu,
a przy tym dużo zdrowia
i by po sylwestrze nie bolała głowa.
Wesołych Świąt i Udanego Sylwestra życzy Patrycja. ;*