Niedawno z szafy wyciągnęłam zimową tkaninę - zimową bo czerwoną z pierniczkowymi serduszkami.
Bardzo ubolewam nad tym, że nigdzie nie mogę dostać tej tkaniny, szukałam w wielu sklepach i nie ma :-( Poszewki w serduszka nie tylko mi się spodobały, cieszyły się olbrzymią popularnością wśród kupujących :-) Niestety po uszyciu kilku poszewek tkaniny zostało mi niewiele, więc pocięłam ją na prostokąty i przerobiłam na serwetki.
Gdy już prawie wszystkie serwetki były gotowe dostałam zamówienie na 3 poszewki z tego materiału. Dwie jeszcze miałam ale trzecią musiałam uszyć.
Do uszycia trzeciej musiałam wykorzystać to co miałam czyli moje serwetki :-)
Zszyłam prostokąty i gdy już miałam odpowiednią wielkość przyszyłam czerwoną tasiemkę.
Na koniec uszyłam kokardę w materiału, z którego jest uszyta poszewka i przyszyłam ją na środku.
Chciałam stworzyć poszewkę przypominającą zapakowany prezent.
Oto co mi wyszło
Potrzeba matką wynalazku :-) świetna poducha wyszła :-)
OdpowiedzUsuńJak ją zobaczyłam, to od razu pomyślałam, że przypomina prezent :)
OdpowiedzUsuńCel osiągnięty - poducha przeszła Wasze testy :-)
OdpowiedzUsuń