Znalazłam wolną chwilę i uszyłam coś dla siebie :-)
Literkowy zawrót głowy trwa więc stwierdziłam, że uszyję też literki do swojego przedpokoju.
Kilka miesięcy temu mój przedpokój przeszedł malutką metamorfozę - zmieniłam kolor na szary i usunęłam wszystkie ozdoby wymieniając je na nowe :-)
Mój mąż w dalszym ciągu nie może pogodzić się z tym że zamiast pomalować dwie ściany (taki był początkowy plan) pomalowałam wszystkie cztery. No nic nie poradzę że gdy pomalowałam dwie zakochałam się w tym kolorze więc stwierdziłam, że pomaluję jeszcze jedną. Gdy już trzy ściany były odmienione stwierdziłam, że czwartej też się należy :-)
Postawiłam na minimalizm - czyli niewiele ozdóbek. Nad komodą powiesiłam ozdobny wianek, który zamówiłam u mojej koleżanki Marzenki (Marideko), ponieważ troszkę było pusto postanowiłam odszukać kupioną dawno dawno temu naklejkę lampkę. Wyszło fajnie :-) Ale została jedna wąska ściana na której planowałam powiesić półeczki. Potem odrzuciłam ten pomysł bo stwierdziłam, że będzie za dużo. I tak przez wiele miesięcy ściana była pusta.
Od piątku ścianę zdobią moje literki tworzące napis HOME. Uszyłam je z dwóch warstw materiału - zewnętrzna to koronka w odcieniach fioletu, błękitu i srebra, od spodu jest blado fioletowa podszewka.
Roboty było duuuuużo ale udało się :-)
ślicznie się prezentuje ten kącik :-)
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
OdpowiedzUsuń