Przyszedł dzień imienin mojego synka, czekając na Gości i ogarniając mieszkanie stwierdziłam że muszę na ten dzień mieć coś nowego. Oczywiście na czym stanęło? haha na poduszce! Dawno nie szyłam dla siebie więc przyszedł ten dzień :-) Wyciągnęłam przeróżne materiały i rzeczy do recyklingu. Wybrałam ażurowy sweter. Przez moment zastanawiałam się czy nie przerobić go tzn zmniejszy, wytaliować i mieć sweterek ale jakoś wzór kwiatków na swetrze to raczej nie dla mnie.
Poduszka zrobiona w 5 minut - odcięłam rękawy i pozszywałam boki. Z rękawa zrobiłam kokardę.
Bardzo urocza poduszeczka
OdpowiedzUsuń