Ostatnie dni były szalone, wszystko biegiem a to dlatego że miałam 3 dni na przygotowanie się do kiermaszu hand made.
Dzisiaj łapię oddech więc postanowiłam odezwać się i wrzucić kilka słów na bloga ;-)
Jakiś czas temu pisałam o kolejnych warsztatach krawieckich - opisałam tylko jeden dzień a warsztaty składały się z dwóch dni :-) Pierwszego dnia szyłyśmy spódnice o czym pisałam TU drugiego dnia wyszłam z bluzką :-)
Tym razem wyzwanie było większe gdyż pierwszy raz szyłam coś z dzianiny. Postawiłam na czerwień :-) Jak zawsze wykroje były już przygotowane więc musiałam wszystko wyciąć i zabrać się do szycia. Zapowiadało się ciekawie bo bluzka którą szyłam była z dekoltem woda - uwielbiam taki dekolt :-)))) Gdy zobaczyłam zdjęcie bluzki w gazecie stwierdziłam że w sumie jest to fajny top na lato ale tkanina, którą ja wybrałam dawała szansę na to że z topu zrobię całkiem elegancką bluzkę. Bluzkę która świetnie się sprawdzi do klasycznej czarnej spódnicy i szpilek jak również do jeansów i balerinek - czyli bardzo praktyczny ciuch.
Pracy było sporo - najwięcej czasu poświęciłam na rękaw. To była dość ciężka praca ale warto było być baaaardzo dokładnym. Praca z overlokiem poszła mi super - już miałam pewne (małe bo małe ale jednak jakieś) doświadczenie z tym sprzętem więc obszycie poszło szybko i nawet niczego nie ciachnęłam ;-) wyszło równo (nawet przy rogach ;-) ) Gdy bluzkę już zszyłam stwierdziłam że muszę coś w nie zmienić i tak postanowiłam ją bardziej wytaliować i znacznie skrócić. Po moich przemianach bluzka jest idealna!
Teraz czekam na ciepłe dni i będę paradować w swoim dziele ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz